Jak dla mnie, brakuje już tylko "sardynek szopenowskich", zapraszam do podziwiania koszmarków związanych z rokiem Chopinowskim jak i zachęcam do podsyłania mi zdjęć i linków do kolejnych nonsensów związanych z naszym kompozytorem.

poniedziałek, 17 maja 2010



Kieliszki, zaczynam się zastanawiać czy Chopin nie miał problemu z alkoholem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz